poniedziałek, 10 marca 2014

prace nad ustawą o zawodzie psychologa a realizacja wyprawy na księżyc


Ciekawe, już 12 lat temu usłyszałem po raz pierwszy o pracach nad ustawą o zawodzie psychologa.
Ciekawe jest to, że PTP ciągle nad tym pracuje. Przecież przez 12 lat można wybudować sondę kosmiczną i wysłać ją na księżyc oraz sprowadzić ją na ziemię, jeżeli posiada się materiały i się wie, co robić, czyli posiada się wykwalifikowane kadry.
Jestem przyziemnym człowiekiem więc twierdzę, że brak tej ustawy może być (PTP owi) tak naprawdę na rękę. Ustala dziwny status quo tego stowarzyszenia, niby głównego auturytetu ale jednak nie do końca.
Czy wiecie, że w Ministerstwie Zdrowia nie pracuje żaden psycholog?
Jest co prawda rozporządzenie ministra zdrowia, że psychoterapię może prowadzić psycholog (magister) po szkoleniu i otrzymaniu stosownego certyfikatu. Ale ciekawa rzecz, rozporządzenie nie mówi, kto może wydawać takie certyfikaty i szkolić, które towarzystwo adoracji.
W rozporządzeniu jest mowa o psychoterapii - ale tylko takiej, która jest prowadzona na kontrakcie NFZ. Czyli, co. Nawet jak masz certyfikat, szkolenie, to jeśli nie leczysz na NFZ, w oczach ministerstwa, prawnie psychoterapeutą nie jesteś. W rozporządzeniu są tylko 3 szkoły: psychodynamiczna, poznawczo- behawioralna i systemowa. Te o "udowodnionej skuteczności".
Ale kto udowadnia tą skuteczność? Czy nadzorują te badania wykwalifikowani urzędnicy.  Jeśli nie a mowa jest o ustawie o zawodzie psychologa, to czemu?
A teraz niesmaczny żart: Wiecie dlaczego szkolenia psychoterapii są tak drogie? Bo może trzeba przepchnąć ustawę o odpowiedniej treści.
PTP dba o interesy psychologów, mówi to jest naukowe tamto nie, dużo mówią o etyce w zawodzie psychologa, straszą, niewykwalifikowanymi psychologami, nie robiąc wiele, aby poczucie praktyczności psychologii rozwijać u studentów już na studiach.
Tymczasem przyjaciele i znajomi królika ściągają kaskę za szkolenia a absolwenci psychologii muszą zbierać na to rentę.
Pamiętam tych psychologów PTP, myślicie że można było z nimi porozmawiać na korytarzu o psychologii, przyszłości psychologii? Przemykają się szybko, jak cienie i przyglądają się wokół, jakby oceniali do szpiku kości.
Czy PTP wspiera absolwentów psychologii UW?Nie wygląda na to.
Oni ci powiedzą kogo, mogą przydzielić do opieki. Aby zapisać się do PTP trzeba mieć polecenie innych członków.
Stworzenie ustawy o zawodzie psychologa wymaga uregulowania wielu mechanizmów, pewnie również wewnątrz PTP. Obecny status quo, bycie w pewnym sensie w "szarej strefie" wspiera tylko interesy PTP.









Brak komentarzy:

Prześlij komentarz